Epitafium świątobliwego Zygmunta I, króla Polski itd.
Król Zygmunt oto w tym spoczywa grobie,
Który za życia sobie przysposobił.
Pierwszy to władca urodzajnej Polski
Starożytnego rodu Jagiellonów,
Co wydał niegdyś wielkich wodzów tylu.
Imię swe wiarą i sprawiedliwością
Wsławił. A w długim swoim panowaniu
Wiele przysporzył Polakom znaczenia,
Wiele bogactwa przymnożył i tyle
Zostawił wszędzie budowli wspaniałych.
Także i w zamku tym ślad swój odcisnął,
W licznych świątyniach poświęconych Bogu.
I w wojny i w pokoju czas przez wszystkie
Najdalsze nawet znany był narody.
Obrońca prawdy, niewzruszenie prawy,
Mądry, roztropny, skromny, bogobojny,
We wszystkim kierujący się rozumem,
Bez nierozwagi wszelkiej i pośpiechu.
Przeżył tu dwakroć osiem pięcioleci,
Nim złożył ciężar strudzonego ciała.
Jak zbożnie tu poczynał, tako zbożnie
I umarł, kiedy nadeszła godzina,
W dniu Chrystusowym Zmartwychwstania Pana
Do boskiej przygarnięty szczęśliwości.
Urodzony l stycznia Roku Pańskiego 1467, wybrany 8 grudnia 1506, koronowany 24 stycznia 1507, zmarł l kwietnia 1548.
Jan Dantyszek, biskup warmiński, położył ze łzami Panu swemu wielce zasłużonemu.
Król Zygmunt o sobie samym
Poddam i cudzoziemcy znają moją łaskawość,
Rozum, powagę, pobożność i wiarę.
Drogi mi był pokój, ale nie uchodziły bezkarnie
Zaczepki Niemców, Turków, Tatarów i Mołdawian.
Marcin Kromer