……..

fizycznych jako swoją niewolniczą służbę1. Plan likwidacji narodu polskiego mieli Niemcy, a nie Rosjanie.

Dzisiaj Niemcy są naszymi sojusznikami i ważnymi partnerami gospodarczymi, a Rosjan uznajemy za wrogów. Dlaczego? Powie ktoś, że Rosjanie odebrali nam niepodległość w 1945 roku i przez 45 lat okupowali nasz kraj. Tak, to prawda, ale oddali nam tę niepodległość w 1990 roku. Nikt o tym w taki sposób nie mówi, ale to jest fakt. Rosja oddała nam niepodległość w 1990 roku za darmo. Nie wygraliśmy z nimi wojny, choć wielu pręży muskuły, jakby tak było. Nie, nie było. Powtórzę: to Rosja oddała nam niepodległość. Ciekawe, jaki mechanizm psychologiczny blokuje możliwość dotarcia tych faktów do świadomości Polaków? Gdyby Polskę okupowali przez 45 lat Niemcy, narodu polskiego by już nie było.

Trudno się więc dziwić, że Rosjanie polską politykę w stosunku do Rosji odbierają jako głupią i niewdzięczną. Niestety reagują na nią również niemądrze. Złośliwości, jątrzenie, groźby, kłamstwa i obrażanie Polaków to stałe elementy wypowiedzi rosyjskich polityków. Zupełnie jakby na Kremlu działała amerykańska agentura wpływu. Wypowiedzi prominentnych polityków rosyjskich, tak jak wiele wypowiedzi prezydenta Putina, umacniają wpływy amerykańskie w Polsce i zaplecze społeczne do ostatecznego przekształcenia Polski w amerykański protektorat wojskowy. Osłabiają jednocześnie tych, którzy woleliby mieć z Rosją dobre kontakty. Czy tego właśnie pragnie Rosja?

Polacy chcieliby być niezależni od wielkich mocarstw, ale przekaz płynący do nas z Rosji wzmacnia tych naszych polityków, którzy bezpieczeństwo Polski widzą w bliskim sojuszu z USA. Sojuszu, co do zasad którego można mieć bardzo poważne zastrzeżenia. Polska polityka zagraniczna miała wstać z kolan, ale jak na razie kuca przy biurku amerykańskiego prezydenta.

Obywatele i Rosji, i Polski politykę otwartości na obustronnie korzystne działania swoich rządów z pewnością przyjęliby z zadowoleniem. Tym bardziej że w osobistych, bezpośrednich kontaktach między nimi sympatia wygrywa z nienawiścią, a biznes z urazami. Zasada mówiąca, że warto mieć dobre relacje z sąsiadami, sprawdza się przecież w dłuższej perspektywie również w stosunkach między państwami. Zwłaszcza we współczesnym świecie. Szukanie partnerów do współpracy daleko, a wrogów blisko, jest zwycięstwem głupoty.

1 C. Madajczyk, Generalny Plan Wschodni. Zbiór dokumentów, Główna Komisja Badania Zbrodni Hitlerowskich w Polsce, Warszawa 1990.

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12